Kartka pocztowa narodziła się w drugiej poł. XIX wieku. W niedługim
czasie utrwalił się format 9x14 cm, a w 1905 odstąpiono ostatecznie od
podziału: adres na rewersie, korespondencja na awersie. Przyczyniło się
to do rozwoju widokówek (awers zaczęto wykorzystywać na nadruk).
Pamiętam pocztówkowy szał z lat 60. i 70. XX wieku. Wtedy niemal każdy z moich rówieśników zbierał widokówki (też miałem pokaźny zbiór). Istniały nawet „systemy” (oparte na schemacie łańcuszka-piramidy), które miały zapewnić dużą liczbę kartek z całej Polski. Czy w dzisiejszej dobie kartki pocztowe to przeżytek? Wspomniany szał w zasadzie już minął, ale rzesza kolekcjonerów widokówek nadal jest liczna. A im starsze są kartki, tym bardziej poszukiwane.
Kraków na starych widokówkach to wybór
felietonów autorstwa Krzysztofa Jakubowskiego, jakie ukazywały się
sukcesywnie najpierw na łamach "Dziennika Polskiego", potem w krakowskim
wydaniu "Gazety Wyborczej". Teksty były publikowane w latach 2000 –
2010. Poszczególne widokówki (notabene wszystkie ze zbiorów autora)
pochodzą z lat 1897-1942. Reprodukcje podzielone zostały według
dzielnic, ale nie według obowiązującego współcześnie podziału tylko
według tradycyjnych nazw dawnych wsi gmin i przedmieść, które stopniowo
tworzyły jeden organizm – Kraków.
Wśród opisów znajdziemy obiekty już nieistniejące, mniej lub
bardziej znane fragmenty miasta, ale też znane obiekty. Poznamy jak się
zmieniło miejsce i jego otoczenie. Felietony zostały uzupełnione o
współczesne fotografie. Autor pisze o mieście ze znawstwem. Przedstawia
historyczny kontekst tego, co pokazują widokówki. Nie unika uwag
dotyczących miejskich spraw dnia dzisiejszego
Ze względu na dużą ilość ilustracji wydawnictwo można uznać za coś w
rodzaju albumu. Jednak format, miękka oprawa i ilość tekstu trochę temu
przeczy. Konstrukcja książki nie wymaga czytania według kolejności
stron. Można wybrać interesujące obiekty. Według mnie to zaleta w tego
typu wydawnictwach.
Kraków na starych widokówkach to
propozycja nie tylko dla krakowian czy też kolekcjonerów. To ciekawa
pozycja popularnonaukowa również dla bliżej zainteresowanych historią
miasta. Dodam, tą mniej znaną historią.
Kraków na starych widokówkach
AGORA SA, Warszawa 2011
str. 232
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz